wtorek, 20 grudnia 2011

Dominika Wodzianka w Dzień Dobry TVN

Dominika Wodzianka wykorzystuje swoje pięć minut sławy i udziela wywiadu w popularnym programie Dzień Dobry TVN. Dominika Zasiewska odpowiadziała na wiele pytań prowadzącej odnośnie Kuby Wojewódzkiego, zwiazku z Nergalem i moralności w telewizji.


Fragmenty rozmowy:

- Jestem dumna z tego, że jestem "Wodzianką" i mogę sobie całować kogo chcę i nie czuję się inaczej w związku z tym, coś tam się dzieje - zaczęła mało zrozumiale. Przyznam, że jakiegoś tam konkretnego pomysłu nie mam, ale się zastanawiam, jestem wielce otwarta, w ogóle szykują się zmiany zmiany zmiany, bo szczerze powiedziawszy troszeczkę zrezygnowałam z tamtej pracy i został tylko Kuba, ale na razie jest okej, czekam na następny sezon, mam nadzieję, że mi przyznają. Wielce kocham produkcję, kocham Kubę, kocham pana reżysera i proszę, dajcie mi następny sezon!


Przez cały wywiad można było wyczuć dystans ze strony prowadzącej Doroty Wellman, która nie podzielała entuzjazmu towarzyszącego jej Marcina Prokopa.

- Czy pokazywanie gołych piersi w telewizji to jest sposób na to, żeby zrobić karierę? - pytała poważnym tonem dziennikarka.
- Ja w ogóle tego nie traktuję jako sposób, to nie jest tak, ja przychodzę na program, który kocham i bawię się tam świetnie i to jest spontan, mam ochotę, to to robię.

- Czy jest jakaś granica? Czy zrobisz wszystko, żeby się pokazać, zrobić show, żeby zaistnieć? Jeszcze jest parę rzeczy do pokazania.
- To nie jest tak, że ja myślę, co tu zrobić, żeby zrobić zamieszanie. Po prostu jak jest fajna atmosfera na planie to się robi, co się chce, nikt nie każe robić ani nic. Ja się z tym bardzo dobrze czuję, zdjęłabym jeszcze raz koszulkę, jeszcze dwa razy.

- Po coś się na niego rzuciła? Jarasz się Nergalem? - dopytywał Prokop.
- Jaram się Nergalem! Nergal jest okej, podobają mi się jego tatuaże, a w ogóle, to mam 23 lata, pracuję w mega fajnym programie i jestem w takiej sytuacji, że tak naprawdę jak chcę, to mogę sobie pocałować każdego, a że akurat się Nergal nawinął...

- Nie boisz się, że staniesz się pośmiewiskiem środowiska, opinii, że jesteś łatwa? - nie ustępowała Wellman.
- Nie, nie boję się. Ja mam 23 lata, co się robi w tym wieku? Potem będziemy się martwić, nie wiem, co będzie potem.

0 komentarze:

Prześlij komentarz